Polski przedsiębiorca, a obowiązek należytej staranności

22 lutego 2022

Piotr Żyłka

W ostatnim wpisie poruszono tematykę projektu unijnej dyrektywy due diligence, a także wezwania do zintensyfikowania prac nad jej przyjęciem przez instytucje unijne. Niniejszy, drugi wpis z serii, traktuje o obowiązkach w zakresie  należytej staranności, ochrony praw człowieka oraz ochrony środowiska w łańcuchach dostaw, jakie przewidują projektowane przepisy unijne, a także wpływu niemieckiej ustawy w zakresie należytej staranności na działalność polskich przedsiębiorców.

Zadania instytucji obowiązanych

Wymogi zaproponowane w przedmiotowym zakresie w ramach projektu dyrektywy miałyby zostać skierowane zarówno do sektora prywatnego, jak i publicznego. W rezolucji Parlamentu Europejskiego (PE) wskazano, iż sugerowanym rozwiązaniem jest objęcie wymogami przyszłej dyrektywy przedsiębiorstw podlegających prawu państwa członkowskiego UE lub tych mających swą siedzibę na terytorium UE.

W przypadku gdy przedsiębiorstwa te nie mają siedziby w UE i podlegają prawu państwa trzeciego, byłyby one nadal objęte zakresem stosowania projektowanych przepisów, jeżeli dostarczają towary lub świadczą usługi na rynku wewnętrznym.

Realizacja zadań z zakresu należytej staranności przez instytucje obowiązane na podstawie dedykowanych ram prawnych koncentrować miałaby się na podjęciu wszelkich możliwych działań zmierzających do identyfikacji i oceny potencjalnego lub rzeczywistego wpływu łańcucha dostaw na:

  • prawa człowieka,
  • środowisko,
  • dobre rządy

spowodowanego, przyczyniającego się lub związanego z działalnością lub stosunkami gospodarczymi, przy zastosowaniu metody monitorowania opartej na ryzyku, która uwzględnia wpływ, charakter i kontekst działalności przedsiębiorstwa w łańcuchu dostaw.

Instytucje obowiązane na mocy projektowanych przepisów miałyby zostać zobowiązane do dokonywania przeglądu stosunków handlowych przedsiębiorcy w ramach łańcucha dostaw, pod kątem tych samych rodzajów ryzyka.

Rezolucja przewiduje wyłączenie dla instytucji obowiązanych w zakresie przeprowadzania procedury należytej staranności. W odniesieniu do dużych przedsiębiorstw taka możliwość istnieje w przypadku, gdy jego bezpośrednie stosunki gospodarcze ulokowane są w Unii. Natomiast w przypadku małych lub średnich przedsiębiorstw, gdy po przeprowadzeniu oceny ryzyka dane przedsiębiorstwo prowadzące swoją działalność stwierdza, że nie zidentyfikowało żadnych potencjalnych ani rzeczywistych negatywnych skutków w swoich stosunkach gospodarczych.

W sytuacji, o której mowa powyżej, przedsiębiorstwo to uprawnione będzie do opublikowania oświadczenia, w którym przedstawiona zostanie ocena ryzyka zawierająca odpowiednie:

  • dane,
  • informacje,
  • metodykę.

Wspomniane powyżej oświadczenie należy w każdym przypadku poddać przeglądowi w przypadku zmian w działalności, stosunkach gospodarczych lub kontekście operacyjnym przedsiębiorstwa.

W każdym przypadku:
Przedsiębiorstwa, które nie publikują oświadczeń o ryzyku, nie powinny być zwolnione z ewentualnych kontroli lub dochodzeń przeprowadzanych przez właściwe organy państw członkowskich w celu zapewnienia przestrzegania przez nie obowiązków przewidzianych w niniejszej dyrektywie oraz zagwarantowania możliwości pociągnięcia ich do odpowiedzialności zgodnie z prawem krajowym.

Ponadto, instytucje obowiązane na mocy projektowanych ram prawnych mają być zobligowane do przeprowadzania, przynajmniej raz w roku, oceny co do skuteczności i stosowności przyjętej strategii należytej staranności.

Zakres obowiązków nakładanych na „instytucje obowiązane”, posługując się nomenklaturą właściwą dla przepisów z zakresu przeciwdziałania prania pieniędzy oraz finansowania terroryzmu sprawia, iż dostosowanie działalności przedsiębiorstwa nie tylko w zakresie procesów własnych, ale także współpracy z podmiotami zewnętrznymi, outsourcingu oraz łańcuchu dostaw wymagało będzie stosownej analizy ryzyka wraz z odpowiednim zestawem działań następczych do podjęcia. Analizując projektowane przepisy, a także mając na uwadze ich wagę dla szerokiego grona podmiotów prawa UE, wdrożenie rozwiązań mających na celu dochowanie zgodności z wymogami dyrektywy będzie kolejnym regulacyjnym wyzwaniem dla przedsiębiorców. W szczególności dla tych, którym pojęcie corporate governance (pol. Ład korporacyjny) było dotychczas nieznane.

Temat zrównoważonego ładu korporacyjnego, a wraz z nim due diligence oraz odpowiedzialności przedsiębiorstw, i w konsekwencji członków organów prowadzących sprawy spółki z punktu widzenia compliance, wydaje się być kolejnym elementem układanki pt. budowa odpowiedzialnego biznesu. Warto zauważyć bowiem, iż unijny prawodawca, przedstawiając projekty legislacyjne, stopniowo obejmuje swym zakresem coraz szerszy katalog podmiotów/instytucji obowiązanych. Dobrym przykładem są tutaj po raz wtóry przepisy z zakresu przeciwdziałania praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu, które od pierwotnej idei wdrożenia w ramach systemu finansowego, z każdą kolejną nowelizacją rozszerzają swoją jurysdykcję. Projektowana dyrektywa wskazuje, iż instytucjami obowiązanymi mają być, jak wcześniej wspomniano, przedsiębiorstwa podlegające prawu państwa członkowskiego UE lub mające swą siedzibę na terytorium UE. Nie wprowadzono tutaj gradacji wdrożenia jak choćby w przypadku tzw. dyrektywy o ochronie sygnalistów. Od samego początku intencją prawodawcy jest objęcie jak najszerszego katalogu przedsiębiorców.

Dlatego też mając to na uwadze, należyte przygotowanie do wdrożenia wymogów nowego prawa stanowić będzie wyzwanie. W kolejnym wpisie postaram się przybliżyć Państwu etapy należytego dostosowania do projektowanych wymogów, ale i nie tylko. Dyrektywa może być bowiem wyłącznie impulsem, natomiast posiadanie odpowiednio uporządkowanej i ustrukturyzowanej organizacji wewnętrznej wyrażonej za pomocą ładu korporacyjnego stanowić może przewagę konkurencyjną, jak i solidny fundament dla długofalowego rozwoju. Świadczyć mogą o tym przepisy ustawy dot. należytej staranności uchwalone przez naszych zachodnich sąsiadów w ubiegłym roku, które nie pozostają bez wpływu na polską gospodarkę, a więc i rodzimych przedsiębiorców.

Należyta staranność w międzynarodowej współpracy gospodarczej

Podjęcie działań mających na celu minimalizowanie ryzyka braku zgodności, jest szczególnie istotne już teraz – niezależnie od procesu legislacyjnego wspomnianej dyrektywy – dla podmiotów współpracujących z niemieckimi przedsiębiorstwami, mając na uwadze tamtejsze przepisy w zakresie należytej staranności przedsiębiorców w zakresie łańcuchów dostaw.

W lipcu ubiegłego roku niemiecki parlament uchwalił ustawę traktującą o zwiększeniu odpowiedzialności przedsiębiorców w ramach całego łańcucha dostaw. Wspomniana ustawa, która wejdzie w życie 1 stycznia 2023 r., wymaga opracowania strategii przedsiębiorstwa w zakresie poszanowania oraz przestrzegania praw człowieka, a także podejmowania działań mających na celu ochronę środowiska. Odnajdujemy tutaj punkty wspólne z projektowaną dyrektywą unijną, również w zakresie konieczności przeprowadzenia regularnej oceny oraz analizy w ryzyka działalności przedsiębiorstwa.

Omawiana ustawa definiuje łańcuch dostaw jako wszystkie etapy składające się na proces produkcji, powiązane w sposób bezpośredni lub pośredni z wytwarzaniem produktów lub świadczenia usług, zarówno na terytorium Republiki Federalnej Niemiec, jak i poza granicami. Istotnym z punktu widzenia ustawy i oceny jej wpływu na polskich przedsiębiorców jest fakt stale zacieśniającej się współpracy gospodarczej pomiędzy Polską oraz Niemcami, która zgodnie z danymi za 2020 r. przedstawionymi przez GUS, wyniosła 127,7 mld euro, pozycjonując Polskę jako jedno z pięciu największych państw-partnerów dla niemieckiej gospodarki.

Polscy przedsiębiorcy, chcąc kontynuować współpracę z niemieckimi partnerami, zobowiązani będą do wprowadzenia oraz zapewnienia przestrzegania określonych regulacji wewnętrznych,  mając na uwadze fakt, iż świadczone przez nich usługi na rzecz niemieckich kontrahentów uznane mogą zostać za część łańcucha dostaw. W takiej sytuacji koniecznym będzie wdrożenie odpowiednich procesów z zakresu zarządzania ryzykiem braku zgodności, w szczególności elementów związanych z przeciwdziałaniem korupcji. Podobna sytuacja wystąpi w przypadku spółek córek należących do niemieckiej grupy kapitałowej, działających na polskim rynku.

Jak się przygotować?

Kolejny wpis poświęcony zostanie wspomnianej problematyce wdrożenia ładu korporacyjnego, wewnętrznego tudzież organizacyjnego, a także jego roli w procesie budowania organizacji dokładającej należytej staranności w zakresie minimalizowania ryzyka braku zgodności, uwzględniając należyte zarządzanie konfliktem interesów – z jednoczesnym uwzględnieniem konfliktu, o którym przed ponad 150 laty pisał Abraham Lincoln:
„Jeżeli występuje konflikt pomiędzy prawami człowieka i prawami własności, prawa człowieka muszą zwyciężyć”.

Zostaw odpowiedź

Your email address will not be published. Required fields are marked *